czwartek, 19 lipca 2012

biegamy biegamy;)

Problem z kolanem zażegnany, wracam do biegania! Nie ukrywam, że w między czasie nastąpił spadek formy co spowodowało nadprogramowe kilogramy, ale to tylko doda mi więcej motywacji;)
Zawsze myślałam, że lato sprzyja odchudzaniu, ale jak tu się odchudzać kiedy co chwilę jakiś grill, wesele albo 'smaczna' impreza. Nie należę do tych, którzy w trakcie imprezy tylko podziwiają syto zastawiony stół heh
Wracając do tematu, naczytałam się ostatnio przeróżnych informacji na temat technik biegania, częstotliwości, czasu w jakim powinno się pokonać jakiś dystans i stwierdzam, że moje bieganie jest czysto spontaniczne i amatorskie. Lubię wiedzieć jaki dystans przebiegłam w jakim tempie i tak ostatnio podskoczyłam do 6,2 km w 40 min(;D) ale mój tryb życia nie pozwala mi na regularne prowadzenie grafiku czy jak to niektórzy wolą notatnika.
Biegam bo: uwielbiam samopoczucie i satysfakcję po każdym zakończonym biegu, pomimo zmęczenia często mam wrażenie, że mam więcej energii, złość?! nic nie działa lepiej niż rundka dookoła Głębokiego:), na wadzę parę kg mniej i może to próżne, ale lubię mieć poczucie, że 'coś' robię!

Ciekawy link jak dobrać buty http://treningbiegacza.pl/trening/porady-treningowe/item/365-jak-dobrac-buty-biegowe-zakupowy-przewodnik

I taka moja mała słabostka, oj jakie one są ładne i nawet odblaskowe;)